niedziela, 6 grudnia 2015

Sen nie z tej ziemi cz. V


 Bajki całkiem zmyślone cz.VIII

        Mecz Ligi Mistrzów w Siatkówce Mężczyzn skończył się. Drużyna Resovii dzięki wytrwałemu, głośnemu i spontanicznemu kibicowaniu całej hali, a w szczególności kibicom z Zamościa, zdecydowanie wygrała z drużyną z Belgii 3 : 0. Wszyscy bardzo weseli zaczęli wychodzić z rzeszowskiej areny sportowej. Klasa 4a skierowała się na parking "pod mostem", gdzie czekał na nich zaparkowany tam autobus.

       Kiedy dziewczynki zasiadły w swoich fotelach, Majka poczuła nagle wielkie zmęczenie. Julka nie wiadomo kiedy zasnęła, więc ona zamknęła oczy i położyła głowę na jej ramieniu. Razem już spały:
         "Nie..., nie udało się. Ciała ich zorientowały się, że już śpią. W głowach poczuły osuwające się kamienie, a potem ostry ból, który ściąłby je z nóg, gdyby stały. Przecież wiedziały, że tak się skończy. Czarne mroczki zawirowały im przed oczami. Śnił im się Aslan i jego królestwo. Mało brakowało, a zostałyby w świecie baśni na całe życie.A może to byłoby dobre rozwiązanie? Jedna część ich duszy tak myślała, ale druga rozpaczliwie bała się, że faktycznie tak się stanie i walczyła o powrót do domu."
      Jednak sen nie trwał długo. Gdy się obudziły okazało się, że są na lekcji języka polskiego, bo choć były na zajęciach marzyły o Narnii. Własnie tak, bo gdyby nie marzenia, to nie byłoby poetek i nie byłoby TEGO BLOGA, a tego na pewno nie chcecie.

C.D.N.
Autorki: Julka Ch i Majka S.


Zdjęcia z Mikołajkowego Turnieju Badmintona w Łopienniku G TUTAJ